Strobing to nic innego jak modny od pewnego czasu makijaż rozświetlający. Pozwala on na konturowanie twarzy za pomocą światła. Odkąd stał się popularny, niemal w zapomnienie odeszło tradycyjne modelowanie twarzy za pomocą jaśniejszego i ciemniejszego odcienia podkładu. Strobing w krótkim czasie zyskał sobie wiele zwolenniczek, bo wykonuje się go łatwo i szybko. Dodatkową zachętę stanowi fakt, że pomalowana w ten sposób cera wygląda świeżo i młodo. Makijaż rozświetlający ma jeszcze wiele innych zalet, więc tym bardziej warto poznać sposoby jego wykonywania.

Pierwsza metoda przeznaczona jest dla kobiet, którym zależy na szybkim pomalowaniu się. W pierwszej kolejności na twarz nałożyć trzeba warstwę kremu nawilżającego, kremu BB lub podkładu. Dopiero potem przychodzi czas na najważniejszy kosmetyk- rozświetlacz. Zawsze warto pamiętać, by pokrywać nim jedynie wypukłe miejsca na twarzy, a więc przede wszystkim środek czoła, grzbiet nosa, kości policzkowe i brodę. Nie można przesadzić z ilością rozświeltacza, bo trudno będzie go potem rozetrzeć, w efekcie czego pozostaną na twarzy widoczne jasne punkty. Panie, które dopiero zaczynają swoją przygodę z makijażem rozświetlającym, powinny wybrać kosmetyk w postaci flamastra. Ma on specjalny pędzelek ułatwiający rozprowadzanie. Po nabraniu doświadczenia w wykonywaniu strobingu można sięgnąć po rozświetlacz w emulsji, sztyfcie lub po specjalną paletkę przeznaczoną do tego rodzaju makijażu. W skład takiej paletki wchodzą różne rodzaje kosmetyków: obok rozświetlacza znajduje się tam przeważnie róż i puder z połyskującymi drobinkami. Same rozświetlacze mogą mieć również dodatkowe właściwości. Niektóre dodatkowo nawilżają cerę, inne z kolei skutecznie maskują niedoskonałości.

Strobing można wykonać też nieco innym, bardziej czasochłonnym, sposobem. Sprawdzi się on u kobiet, które chcą jednocześnie zatuszować sińce pod oczami. W celu rozświetlenia twarzy używa się tu trzech kosmetyków. Po wklepaniu w cerę kremu na dzień, trzeba nałożyć na wypukłe partie twarzy bazę rozświetlającą. W dalszej kolejności sięgamy po korektor rozświetlający i nanosimy go w okolice oczu. Następnie używamy pudru rozświetlającego, którym delikatnie oprószamy czoło, nos i brzegi twarzy. Ważne, by odcień pudru dopasować do typu karnacji. Zawsze lepszym wyborem będą te kosmetyki, które nie zawierają wyraźnych drobinek brokatu. Pozwolą one uzyskać efekt delikatnego rozświetlenia cery.

Najważniejszą zaletę makijażu rozświetlającego, bez względu na sposób wykonania, stanowi to, że zapewnia on twarzy naturalny i młodzieńczy wygląd. Nadaje się nawet dla kobiet, których cera z natury ma skłonności do przetłuszczania się. Powinny one jednak wybierać rozświetlacze mineralne lub wykonanie strobingu poprzedzić nałożeniem bazy matującej. Ponadto na ten rodzaj makijażu bardzo chętnie decydują się kobiety usiłujące zatuszować podkrążone oczy. Rozświetlające kosmetyki sprawdzają się tu doskonale, bo nadają blasku nie tylko cerze, ale również i spojrzeniu. Tym samym pozwalają ukryć ślady zmęczenia pojawiające się na twarzy wraz z upływem kolejnych godzin. Gdy zajdzie taka potrzeba, makijaż niezwykle łatwo daje się poprawić. Wystarczy użyć rozświetlacza w sztyfcie, przeznaczonego właśnie do wykonywania poprawek. Strobing ładnie wydobywa naturalne piękno, więc oczy i usta warto zaakcentować jedynie delikatnym makijażem. Na powiekach sprawdzą się pastelowe cienie. Z kolei rzęsy można pomalować czarnym tuszem. Do makijażu rozświetlającego pasują pomadki i błyszczyki w jasnych odcieniach.